wtorek, 12 maja 2015

1- Raport Ryana -czyli piekło dzieci, które trwa do dziś...

W Irlandii wybuchła bomba religijno-społeczno-polityczna.
Ten katolicki kraj długo jeszcze będzie odczuwał skutki tego wybuchu.
20 maja 2009 sędzia Sean Ryan opublikował końcowy raport komisji badającej
maltretowanie dzieci w irlandzkich instytucjach prowadzonych przez Kościół.
Raport liczy 2600 stron, dotyczy ponad 250 instytucji i opiera się na świadectwach tysięcy ich wychowanków.
W trwającym dziewięć lat dochodzeniu stwierdzono, że katoliccy księża i zakonnice
przez dziesięciolecia terroryzowali tysiące chłopców i dziewcząt w Irlandii,
zaś inspektorzy rządowi nie zrobili niczego, by powstrzymać nieustające bicie, gwałty i poniżenia.
Dzieciom mówiono często, że ich rodzice nie żyją, gdy żyli,
i nie informowano ich o śmierci rodziców, gdy rzeczywiście zmarli.
Dochodzenie obejmowało 30 tysięcy dzieci i młodzieży, które przewinęły się przez ten system
od lat trzydziestych aż do lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia.

Z powszechnym oburzeniem spotkała się reakcja arcybiskupa Westminsteru, Vincenta Nicholsa,


 który po zapoznaniu się z raportem stwierdził, że duchowni,
którzy molestowali seksualnie dzieci, wykazali się odwagą, kiedy przyznali się do swoich czynów.
Nie była to jednak tak wielka odwaga, ponieważ zgodnie z umową zawartą
między rządem irlandzkim i oskarżonymi zgromadzeniami katolickimi,
nazwiska sprawców nie zostały podane w raporcie, a odszkodowania dla ofiar w lwiej części wypłaci państwo, nie zaś zakony.

Raport stwierdza, że molestowanie i gwałty były „endemiczne” w zakładach dla chłopców,
na ogół prowadzonych przez Zgromadzenie Braci Chrześcijańskich.
Dziewczynki, którymi „opiekowały się” zakony żeńskie, głównie Siostry Miłosierdzia,
były znacznie rzadziej molestowane seksualnie,
ale zamiast tego były często bite i poniżane.

„W niektórych szkołach regułą był wysoki poziom rytualnego bicia (…)
Dziewczynki uderzano przedmiotami zaprojektowanym do zmaksymalizowania bólu
i bito je we wszystkie części ciała – informuje raport.
— Szeroko rozpowszechniona było poniżanie rodzin i wychowanek”.

Według raportu władze religijne, skonfrontowane z dowodami seksualnego wykorzystywania dzieci,
reagowały przez wysyłanie sprawcy do innego miejsca, gdzie na ogół mogli swobodnie wykorzystywać dalej.

„Są dowody, że tacy mężczyźni w kilka dni po zwolnieniu z pracy z powodu poważnych oskarżeń
lub przyznania się do wykorzystywania seksualnego otrzymywali
inne posady nauczycielskie – donosi raport.
– Bezpieczeństwo dzieci na ogół nie było brane pod uwagę”.

Komisja Ryana zidentyfikowała 800 gwałcicieli (oczywiście, zgodnie z umową, nie podając ich nazwisk).
Do dziś niespełna dziesięciu z nich zostało skazanych za swoje przestępstwa.

Kościół katolicki przygotowywał się od dawna na ten raport,
wielokrotnie odwlekany z powodu zakładanych przez Kościół spraw sądowych,
brakujących dokumentów i domniemanej obstrukcji rządowej.

Zgromadzenie Braci Chrześcijańskich opóźniło raport o ponad rok wytoczeniem procesu,
który obronił prawo jego członków do anonimowości w tym raporcie,
także w wypadkach, w których poszczególni członkowie Zgromadzenia
zostali skazani przez sądy za seksualne i fizyczne ataki na dzieci.

W 2002 roku, tuż przed wyborami powszechnymi, 18 zgromadzeń religijnych zawarło umowę z rządem,
że w zamian za wpłatę gotówki w wysokości 28,5 miliona euro oraz zobowiązanie przekazania
nieruchomości, co razem dałoby państwu 128 milionów euro,
rząd przejmie na siebie wszystkie żądania odszkodowań od ofiar oraz poniesie wszelkie koszta sądowe.

Oczekuje się, że końcowy rachunek dla irlandzkich podatników za dziesięciolecia
terroru sianego przez zakony religijne będzie wynosił 1,3 miliarda euro.
Niektóre z obiecanych nieruchomości, nawiasem mówiąc warte obecnie znacznie mniej,
nigdy nie zostały przekazane.
Należy dodać, że istnieją dowody (które przedstawia Komisja Ryana),
iż pieniądze otrzymywane przez zakony na utrzymanie i kształcenie dzieci
w znacznej mierze były wydawane na sam zakon,
dzieci zaś były głodne, zmarznięte i przepracowane.




Filmik poniżej, niestety nie posiada polskich napisów czy lektora...
ale emocje mówią same za siebie... To jeden z byłych wychowanków Chrześcijańskich Braci, Michael O'Brian,
który zabrał głos w telewizyjnym programie "Questions and Answers" 



 

2 komentarze:

  1. TO NIE KOSCIOL ANI WIARA W BOGA JEST WINNA ,TYLKO KSIEZA -LUDZIE KTORZY SPRZENIEWIERZYLI SIE WIERZE I KAPLANSTWU.OBWINIANIE KOSCIOLA,TO TAK JAK BYSMY OBWINIALI BOGA.A TO LUDZIE SA WINNI,NIE BOG I NASZA WIARA.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kościół to organizacja przestępcza i mafijna, jest całkowitym zaprzeczeniem Boga. Nic ale to nic nie usprawiedliwia takiego okrucieństwa, tortur, poniżania gwałtów zadawanych niewinnym bezbronnym dzieciom. Na szczęście Irlandia rozprawiła się z kościołem. Oby takie rozprawienie się z kościołem udało się też w Polsce.

    OdpowiedzUsuń