środa, 13 maja 2015

2- Raport Ryana część 2

Nad raportem o nadużyciach seksualnych pracowała komisja wspólna
irlandzkiego rządu i Kościoła przez 9 lat.

Watykan – jeszcze za czasów JPII – wielokrotnie próbował storpedować jej pracę.
Na przykład arcybiskup Desmond Connell (taki irlandzki Głodź) na
polecenie „z góry” odmówił przekazywania dokumentów, twierdząc, że
są objęte klauzulą tajemnicy spowiedzi.
I pewnie kościelna hańba nigdy nie ujrzałaby światła dziennego,
gdyby nie inny arcybiskup – Diarmuid Martin.
Ten młot na pedofilów oświadczył publicznie, że nie spocznie,
dopóki nie wsadzi za kratki ostatniego zboczeńca w sutannie.
I słowa dotrzymał.
A nam pozostaje tą drogą przekazać ekscelencji takie oto słowa: jest Pan przyzwoitym człowiekiem, księże arcybiskupie!

Pięciotomowy raport pisany jak akta prokuratorskie został opublikowany
w środę 20 maja o 16.45. Jeszcze godzinę wcześniej, czyli w ostatniej
chwili, watykańska Kongregacja ds. Doktryny Wiary próbowała nie dopuścić do jego ujawnienia. Bezskutecznie.
Sąd Najwyższy Republiki Irlandii nakazał pełną jawność.
Komisja przebadała kościelne akta z lat 1930–1980 i wyciągnęła z nich
jeden wspólny dla tysięcy przypadków wniosek: wykorzystywanie seksualne
małych dzieci w ośrodkach prowadzonych przez Kościół katolicki
(za pieniądze państwa) przybrało rozmiary pandemii.
Zresztą trudno tu mówić o ośrodkach. To był raczej rodzaj obozów koncentracyjnych.
Na przykład w jednym z nich, prowadzonym przez Siostry Miłosierdzia, małe
dziewczynki odmawiające seksu były publicznie chłostane. Nago!!!
--------------
Skala zjawiska jest wprost niewyobrażalna. Mówi się nawet o 40 tysiącach ofiar.
Rząd Irlandii do tej pory wypłacił odszkodowanie 12 tysiącom
poszkodowanych (średnio po 65 tys. euro), a na kolejne odszkodowania
zarezerwował w tegorocznym budżecie prawie 2 miliardy euro.
Dlaczego płaci państwo, a nie Kościół? Dobre pytanie.
A z tego oto powodu, że to Republika Irlandii kierowała do kościelnych ośrodków opiekuńczych sieroty
i to ona de facto za nie odpowiadała.
Tak orzekł Sąd Najwyższy. Czyli Krk spadł jak zawsze na cztery łapy.
Co ciekawe, ujawnieniu wstrząsającej prawdy sprzeciwiali się także
wysocy rangą urzędnicy irlandzkiego resortu edukacji.
Jak się okazało... opłacani przez Watykan.
Ten haniebny proceder wyłączony jest do osobnego śledztwa.
Poniżej drukujemy cytaty z raportu.
Przykłady... przykłady, wydarzenia, fakty, dzień po dniu, rok po
roku. I tak przez 50 lat horroru.

 *********
A w Polsce? A w katolickiej Polsce chyba tylko PRL-owi możemy
zawdzięczać, że do 1989 roku państwo nie kolaborowało w podobny
sposób z Kościołem jak w katolickiej Irlandii.
Za to księża pedofile robili i robią swoje w zaciszu kościołów i plebanii.
Zmowa milczenia (także mediów) chroni ich lepiej niż gdziekolwiek indziej na świecie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz